Crystal Palace - Tottenham, wynik meczu: 1-2 W sobotnie popołudnie na stadionie Selhurst Park odbył się emocjonujący mecz Premier League pomiędzy drużynami Crystal Palace i Tottenham. Po wyrównanej pierwszej połowie, wynik na przerwę pozostał bezbramkowy. Ostatecznie, to goście wyszli zwycięsko z tego starcia, pokonując swojego rywala 2-1. Mecz, który odbył się 27 października 2023 roku o godzinie 19:00, był kolejnym ciekawym widowiskiem w tym sezonie. Sędzią głównym tego spotkania był Andy Madley z Anglii.

Przebieg meczu

W ostatnią sobotę na Selhurst Park odbył się emocjonujący pojedynek pomiędzy Crystal Palace a Tottenhamem. Spotkanie toczące się w ramach 10. kolejki Premier League dostarczyło kibicom wiele wrażeń i niezapomnianych chwil.

Od samego początku mecz był zacięty, a obie drużyny walczyły o każdy centymetr boiska. Pierwsza połowa zakończyła się niespodziewanie bezbramkowym remisem, mimo że oba zespoły miały swoje okazje do strzelenia gola. Bramkarze obu drużyn, Vicente Guaita z Crystal Palace i Hugo Lloris z Tottenhamem, świetnie spisali się, broniąc kluczowe strzały rywali.

Po przerwie Crystal Palace wyszedł na boisko z jeszcze większą determinacją, a to zaowocowało pierwszą bramką w 53. minucie. To James Ward strzelił celnym uderzeniem, dając swojej drużynie zasłużone prowadzenie. Asystentem przy tym trafieniu nie został jednak odnotowany.

Tottenham nie zamierzał jednak oddać zwycięstwa Palacowi i odpowiedział szybko. W 66. minucie Son Heung-Min wykorzystał świetne podanie od Brennana Johnsona i podwajając prowadzenie dla swojej drużyny. Crystal Palace próbowało odrobić straty, ale defensywa Tottenhamu dobrze się broniła i utrzymała wynik.

W końcówce meczu, w 90. minucie, Jordan Ayew zdobył honorową bramkę dla Crystal Palace, zmniejszając stratę do 1-2. Asystował mu Joachim Andersen. Mimo prób ostatecznego wyrównania wyniku, drużyna gospodarzy nie zdołała zdobyć kolejnego gola.

Kartki

Mecz nie obył się bez żółtych kartek. Jordan Ayew i Joachim Andersen z Crystal Palace, oraz Brennan Johnson z Tottenhamu otrzymali po jednej żółtej kartce w 90. minucie. Sędzia musiał interweniować w obliczu wzrastającej napięcia na boisku.

Sędzia i kolejne mecze

Mecz sędziował Andy Madley z Anglii. Jego decyzje były odpowiednie i przyspieszały tempo gry, co przyczyniło się do jeszcze większej emocji na stadionie.

W kolejnych meczach Crystal Palace zmierzy się z drużynami Burnley, Everton i Luton. Tottenham będzie natomiast rywalizować z zespołami Chelsea, Wolves i Aston Villa. Obie drużyny mają trudne starcia przed sobą, ale po dzisiejszym widowisku, można się spodziewać, że będą gotowe na nowe wyzwania.